W tej chwili trwający sezon Formuły Pierwszej jest naprawdę bardzo pociągający i rozsądnie mieć świadomość tego. Rywalizacja o tytuł mistrza świata w minionych latach opanowana została przez zawodników niemieckiego Mercedesa, a mówiąc dokładniej Hamiltona. W poprzednim sezonie kierowca z Wielkiej Brytanii wywalczył siódmy mistrzowski tytuł, co zagwarantowało mu okazję zrównania się w liczbie tytułów z fantastycznym Schumacherem Michaelem. Jednak kierowca brytyjskiego pochodzenia w tym sezonie nie ma już jednak aż tak lekko w rywalizacji o ósmy mistrzowski tytuł F1. Zostało to spowodowane pokazaniem się w stawce zawodników Verstappena Maxa, który też pragnie tego, aby wygrać tytuł mistrzowski F1. Już od Grand Prix Bahrajnu walka między tymi kierowcami jest bardzo mocno zatwardziała i naprawdę trudno obstawić kto po ostatnim wyścigu sezonu sięgnie po tytuł. Wyścig we Włoszech, a więc Grand Prix Monzy był następnym etapem walki tych dwóch kierowców. Dla sporej liczby kierowców to niezwykle przyjemny tor, a w trakcie trwania tego weekendu w bolidzie zasiadł Robert Kubica zastępujący Raikkonena Kimiego, który zaraził się koronawirusem.

Kwalifikacje do wyścigu o włoskie GP zagwarantowały wielbicielom motoryzacji zebranym na widowni naprawdę dużo pasjonujących emocji. Zakręt pierwszy niedzielnego wyścigu zagwarantował motoryzacyjnym kibicom pasjonującą batalię, z której zwycięsko wyszli Daniel Ricciardo i Verstappen Max. Dla rozstrzygnięcia wyścigu niedzielnego niesamowicie istotne były odwiedziny kierowców w boksach. To właśnie po wymianie ogumienia doszło do zaskakującej kraksy. W naprawdę ciasnym zakręcie spotkali się aktualny mistrz Formuły 1 i Verstappen i w sytuacji, gdy mogło się wydawać, że jest to koniec rywalizacji, zawodnicy zderzyli się kołami, a samochód kierowcy Red Bulla znalazł się na samochodzie kierowanym przez kierowcę Mercedesa. To na pewno była wstrząsająca chwila dla motoryzacyjnych sympatyków oglądających na torze, jednak żadnemu z nich nic nie dolegało. Na tym całym incydencie umiejętnie skorzystali kierowcy zespołu McLarena, którzy zakończyli wyścig na dwóch pierwszych miejscach. Daniel Ricciardo zwyciężył wyścig, a na pozycji numer 2 dojechał Norris. To z pewnością fenomenalne osiągnięcie dla brytyjskiego zespołu.

Brak komentarzy

Zostaw komentarz